Matka pięciorga dzieci z Puław błaga o pomoc

mkk napisał:

i trzeba pamiętać, iż w 99% jeśli kogoś złapią na jeździe po pijanemu pierwszy raz to nie idzie od razu do więzienia. Jeśli go ''wsadzili'' oznacza że nie był to jego pierwszy raz lub też miał wypadek

Dokładnie, poza tym na alkohol to jakoś pieniążki się znajdowały, pewnie też i na papieroski są? Najlepiej wyciagnąć rękę i błagać o pomoc kiedy samemu nie chce się dupy ruszyć i poszukać pracy. Ja tej pani dałbym, owszem ale kopa w d... żeby przestała robić z siebie ofiarę i zamiast żalić się do mediów poszukała jakiejś roboty.

MOPSowi radzłbym,żeby się przyjrzał komu pomoc daje.Są osoby ,które w bezczelny sposób wykorzystują opiekę społeczną do granic możliwości.Efekt jest taki ,że opiekunowie 13 letnich dzieci nie widzą,że pod blokiem to dziecko bawi się pijane.Patologia nastwaiona jest na produkcję dzieci i wyciąganie rąk po państwoe czyli nasze pieniądze.

....Boże co za znieczulica!!!!...

renata napisał:

....Boże co za znieczulica!!!!...

Nie wzywaj nadaremnie! Jak chcesz pomagać patologii co zamiast pracować pije i się rozmnaża to sama to rób z własnych pieniędzy.

...ja wzywam, a Ty wyzywasz....jakim prawem? skąd wiesz, że to patologia? ...dziewczyna ma rente więc pewnie jej mąz zmarł, wyszała za drugiego mężczyznę, z którym chciała wychowac własne i ich wspólne dzieci....nie wyszło.. ..czy to nie jej wina, że trafiła na nieodpowiedzialnego faceta...? czy to jej wina, że on sie uchlał i jechał po pijanemu??? a skąd wiesz, że nie robił tych dzieci po pijanemu, że nie zmuszał?....a nawet jeśli nie to gdzie miała pójść mieszkać z 5 dzieci.. ..ponadto jak Wy wyobrażacie sobie ją w pracy ...? a dzieci? z kim ma zostawić 2-latka? z 4-latkiem?....a jak się coś stanie to ją opisza, ze zostawiła dzieci bez opieki????? ...szkoda słów do naszego "śmiesznego katolickiego" narodu....potraficie tylko oceniać i biec z pomocą lub w żałobie na pokaz.... ....teraz pewnie najlepiej byłoby żeby ona zarzuciła sobie sznur na szyję po takich Waszych słowach i po pomocy....a Wy wtedy byście napisali...."dlaczego nikogo nie poprosiła o pomoc?....z pewnością ktoś by jej pomógł!!!"....żenada!!!!!!

renata napisał:

...ja wzywam, a Ty wyzywasz....jakim prawem? skąd wiesz, że to patologia? ...dziewczyna ma rente więc pewnie jej mąz zmarł, wyszała za drugiego mężczyznę, z którym chciała wychowac własne i ich wspólne dzieci....nie wyszło.. ..czy to nie jej wina, że trafiła na nieodpowiedzialnego faceta...? czy to jej wina, że on sie uchlał i jechał po pijanemu??? a skąd wiesz, że nie robił tych dzieci po pijanemu, że nie zmuszał?....a nawet jeśli nie to gdzie miała pójść mieszkać z 5 dzieci.. ..ponadto jak Wy wyobrażacie sobie ją w pracy ...? a dzieci? z kim ma zostawić 2-latka? z 4-latkiem?....a jak się coś stanie to ją opisza, ze zostawiła dzieci bez opieki????? ...szkoda słów do naszego "śmiesznego katolickiego" narodu....potraficie tylko oceniać i biec z pomocą lub w żałobie na pokaz.... ....teraz pewnie najlepiej byłoby żeby ona zarzuciła sobie sznur na szyję po takich Waszych słowach i po pomocy....a Wy wtedy byście napisali...."dlaczego nikogo nie poprosiła o pomoc?....z pewnością ktoś by jej pomógł!!!"....żenada!!!!!!

No to im pomóż za swoje, bo ja nie zamierzam, podobnie jak wielu tutaj i zdania nie zmienię. A tłumaczenie zwykłego lenistwa tym że nie ma się z kim zostawić dzieci to jest dopiero żenada. Czy ta leniwa baba nie posiada żadnej rodziny? Poza tym dostaje 1200 zł od państwa i jeszcze jej mało? Niektórzy nawet tyle nie mają i jakoś dają sobie radę.

....może i im pomogę...nie znam ich i nie mam zamiaru nikogo oceniać zanim nie poznam....jestem kobietą, jestem samotną matką - wdową z trójką dzieci(może to też za dużo bo ponad średnią krajową?)...osobą wykształconą, byłą żoną faceta, który nie wylewał za kołnierz, a ja musiałam za niego przepraszać....i też tak jak ona przezyłam ciężkie chwile...dlatego uwazam, ze na każdy problem trzeba spojrzeć z dwóch stron, a nie od razu wyzywać od najgorszych i dołować ją...nie chcecie pomóc nie róbcie tego, ale też "nie jeździjcie jej po życiorysie"... ....dziś żyje mi się całkiem, całkiem dobrze....i nawet nie macie pojęcia jak ja się dziś cieszę po przeczytaniu tych Waszych komentarzy, że płakałam w samotności w poduszkę, zaciskałam zęby i sama walczyłam o przetyrwanie nie prosząc tak jak ona o pomoc....bo pewnie dziś mnie już by nie było tutaj....załamała bym się po takich komentarzach.... ....żeby oceniać trzeba przeżyć coś takiego....

renata napisał:

....może i im pomogę...nie znam ich i nie mam zamiaru nikogo oceniać zanim nie poznam....jestem kobietą, jestem samotną matką - wdową z trójką dzieci(może to też za dużo bo ponad średnią krajową?)...osobą wykształconą, byłą żoną faceta, który nie wylewał za kołnierz, a ja musiałam za niego przepraszać....i też tak jak ona przezyłam ciężkie chwile...dlatego uwazam, ze na każdy problem trzeba spojrzeć z dwóch stron, a nie od razu wyzywać od najgorszych i dołować ją...nie chcecie pomóc nie róbcie tego, ale też "nie jeździjcie jej po życiorysie"... ....dziś żyje mi się całkiem, całkiem dobrze....i nawet nie macie pojęcia jak ja się dziś cieszę po przeczytaniu tych Waszych komentarzy, że płakałam w samotności w poduszkę, zaciskałam zęby i sama walczyłam o przetyrwanie nie prosząc tak jak ona o pomoc....bo pewnie dziś mnie już by nie było tutaj....załamała bym się po takich komentarzach.... ....żeby oceniać trzeba przeżyć coś takiego....

Daruj sobie te osobiste wywody które nikogo tutaj nie interesują. Jak masz zamiar pomóc tej patologii to zrób to i nie ucz ludzi w jakim tonie mają się wypowiadać bo to wolny kraj i każdy może pisać co myśli. Poza tym tej baby nie pozostawiono samej sobie, dostaje pomoc z opieki społecznej i to dosyć sporą. Problem tkwi w tym że tej pani podobnie jak innym pasożytom nie chce się pracować i wolą narzekać jak to państwo mało im daje. Do pracy a nie latać po gazetach i płakać że ciężko. I chłopa wysłać na leczenie odwykowe żeby już go nigdy nie zamknęli do aresztu za jazdę pod wpływem.

Jedna prośba o pomoc a jaka burza wśród czytających..... fakty są takie...młoda kobieta koło 30....5 dzieci, dodać trzeba, że małych bo najmłodsze ma 2 lata, potem bliźniaki ze 3 bądź 4, a kolejne to chyba pierwsza klasa i 10 latek. Z taką gromadką do pracy mało kto Panią przyjmie, bo pracodawcy patrzą na to czy się ma dzieci i w jakim wieku. Taka rzeczywistość niestety. Po za tym co wtedy z dziećmi, te starsze też należało by zaprowadzić czy przyprowadzić bo szkoła najbliższa jest w Puławach. Młodsze do przedszkola ale przedszkola do 16, a gdzie taka praca, że od 8 do 16 i cześć. Starsze po powrocie mogą skorzystać z świetlicy w ŚDS na Wólce, chyba jeszcze prowadzą tam zajęcia,odrobiły by lekcje, no ale co z młodszymi? Więc jak tu do pracy. Fakt w sezonie Pani mogła skorzystać, wiśnie, maliny itd....tylko co dzieci same sobą się nie zajmą. Nie wiem czy ta Pani ma rodzinę co by jej pomogła, ale gdyby miała to pewnie do nich by się zwróciła. Kurs prawa jazdy i gastronomii, to też jeden z wymogów jeśli chce się korzystać z MOPS, po dłuższym korzystaniu chcą oni aby ludzie Ci aktywnie szukali zajęcia i już nie potrzebowali kasy od nich. Potem nawet dają jakieś takie prace na zasadzie stażu. Kto się sprawdzi zostanie, kto nie to nie. Więc może będzie miała ta Pani szanse na pracę. Co do męża...no jak sama Pani przyznała w komentarzach, miał już przygode z prawem...jego błąd....ale pracy etatowej to tez on nie miał. Gdyby tak było jedno pismo do sądu by wystarczyło żeby zawiesili czasowo wykonanie kary jako, że jedyny żywiciel. Pani ma dochód 1250 zł plus pomoc z MOPS, opłaty w blokach socjalnych nie są duże...za mieszkanie są grosze, gorzej z prądem bo tam nawet grzanie na prąd, ale to można rozsądni grzać, i rozkładją im te płatności na raty. Zakupy też można robić mniej skromne, gotować obiad na 2 dni np. jakąś zupę....myślę że dało by radę...Mozna wszystko tylko trzeba chcieć...wiadomo, że nie jest łatwo. Ale dopóki nikt nie znajdzie się w takiej sytuacji to nie zrozumie. Znam osoby co mają niższy dochód na 4 - 5 osób, gdzie wiadomo, że dzieci chodzące do szkoły więcej kostzują niż takie maluchy w domu. I te osoby nawet z MOPS nie korzystają. Ale tak to jest. wiec jedni będą tu Pani bronić drudzy oskarżać ...tylko co to da...

....moje osobiste wywody nie interesują nikogo taj jak Twoja "wylewana "tutaj złość...nie mam zamiaru uczyć ludzi w jakim tonie mają się wypowiadać bo to wolny kraj i każdy może pisać co myśli....wstydzę się tylko, ze żyję w tym wolnym kraju...

Niech ta Pani nie robi z siebie cierpiętnicy.Sama kiedyś byłam w trudnej sytuacji.Ze względu na to,że miałam dwoje małych dzieci nie mogłam podjąć stałej pracy,a mój mąż pracował w firmie,która nagminnie zalegała z wypłatami.Potrafili rzucić na odczepnego po 50zł.na tydzień i rób człowieku co chcesz...Mieszkam na wsi i wierzcie mi,że tam dorywczej pracy nie brakuje.Zbiór malin,wiśni,jabłek,orzechów laskowych,tak,że od wiosny do póżnej jesieni niezła dniówka była.A przy odrobinie chęci i opiekę nad dziećmi da się jakoś zorganizować,trochę babcia,trochę ciocia,a i miła sąsiadka emerytka pomogła...tylko z ludźmi trzeba umieć żyć...

renata napisał:

....moje osobiste wywody nie interesują nikogo taj jak Twoja "wylewana "tutaj złość...nie mam zamiaru uczyć ludzi w jakim tonie mają się wypowiadać bo to wolny kraj i każdy może pisać co myśli....wstydzę się tylko, ze żyję w tym wolnym kraju...

To wyjedź do innego, takiego którego nie będziesz musiała się wstydzić. Jak chcecie pomagać to pomagajcie ale z własnej kieszeni może wówczas ta kobieta nie będzie musiała korzystać z zasiłków z mopsu.

Z Puław napisał:

Znam rodzinę osobiście. Jedno wielkie KŁAMSTWO Nic nie robią (poza dziećmi), w domu więcej sprzętu niż w niejednej pracującej rodzinie i jest bieda Były maliny, i inne zbiory ale całe lato przesiedziała pod blokiem

Ludzie ta kobieta w lecie jeździła ma maliny.Znam ją i wiem że pracy to ona się nie boi.Dajcie jej żyć.

chyba ta kobita to zwykły leń i nadaje się tylko do leżącej pracy i wyciągania rąk po kasę! a na co jej kurs prawa jazdy i kto go finansuje skoro nie ma na jedzenie to póżniej na paliwo się znajdzie ? no chyba że zrobimy zrzutę!

A ten niezwykle pracowity maz, jak zdecydowal sie jechac po pijaku, to nie myslal o rodzinie na utrzymaniu????

Jak żyję to nie słyszałam, żeby matka piątki dzieci mogłaby być nierobem.Zapewne od samego rana nie wie w co ręce włożyć zanim wyprawi je do szkoły.Państwo powinno wreszcie coś zrobić,aby rodzinom wielodzietnym lepiej się żyło.Ciągle słyszymy żeby rodzić dzieci.A może tak zamiast od czasu do czasu rzucać jałmużnę z gminy pomyśleć o stałej pensji dla tych matek.

gość napisał:

Ludzie ta kobieta w lecie jeździła ma maliny.Znam ją i wiem że pracy to ona się nie boi.Dajcie jej żyć.

jan napisał:

A my frajerzy wstajemy codziennie o 6 do pracy płacimy podatki po to żeby takie dziecioroby miały co żreć. I tak z tych dzieci w przyszłości tylko patologia wyrośnie i nie jeden z nas od nich w łep dostanie. Mam pytanie kiedy w końcu w Polsce będzie rząd który będzie wspierał ludzi pracujących!!! bo narazie my żyjemy obok państwa a musimy utzymywać to państwo ( zasiłkowców ,dzieciorobów, górników, stoczniowców)

Znam Kasie osobiście to moja sąsiadka i wiem że pracy to ona się nie boi. I gdyby miała możliwość to na pewno by poszła. Wiem że musiała ją zmusić sytuacja aby prosić o pomoc .Więc bądźcie wyrozumiali dla niej i nie sprawiajcie jej okropnymi i głupimi komentarzami przykrości .

Ma pan całkowitą rację,że jest frajerem i to nie douczonym.Jak można szkalować matkę piątki dzieci.Jak by miał pan choć trochę rozumu to by wiedział,że w tej chwili pracuje na emerytury tych co są obecnie na nich.A te biedne dzieci,kiedyś będą musiały robić na emeryturę takich jak pan.Daj boże aby w Polsce rodziło się jak najwięcej dzieci i właśnie takim matkom trzeba pomagać,ale nie w formie jałmużny tylko w formie stałej pensji.